Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
The best of
Sekretne życie Friedmanów Marcina Wierzchowskiego otworzyło tegoroczne Wybrzeże Sztuki, a w ostatecznym rozrachunku okazało się być jednym z najlepszych przedstawień tej edycji.
Teatr według formatu
Mayneburga nie tyle interesuje rzeczywistość, ile jej wyobrażenie, do którego przyzwyczaili się widzowie kasowych teatrów.
Wściekłość
Muzułmany Artura Pałygi i Piotra Ratajczaka to trochę polska wersja Podopiecznych Elfriede Jelinek – tyle że głos oddaje się tu nie uchodźcom, a ich przeciwnikom.
Gen smutku
W powieści Howarda Jacobsona Shylock się nazywam Szekspirowski Żyd pojawia się jako on sam – Shylock, który przez wieki wędruje po Anglii.