Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Don Juan nie jest taki zły
Don Juan nie jest taki zły
Spektakl w Teatrze Polskim jest poprawny, zachowawczy, letni, chwilami przypomina lekturę tekstu na scenie. To jednak za mało, żeby nakłonić publiczność do refleksji.
Dobrze, czyli nowocześnie
Dobrze, czyli nowocześnie
Czyli można: nowocześnie, a zarazem klarownie, bez reżyserskich ekstremalnych nadużyć wobec tekstu, a jednak, jak trzeba (a nawet czasem jak nie trzeba), umownie i dystansująco.
Filoktet przyszłości
Filoktet przyszłości
Spektakl młodej reżyserki Agaty Koszulińskiej to ciekawa podróż w badaniu granic ludzkiej sprawczości.
Przecież (nie) każdy powinien lubić słodkie
Przecież (nie) każdy powinien lubić słodkie
Monika Janik-Hussakowska stworzyła przedstawienie, które z całą pewnością stanie się repertuarowym hitem słupskiej sceny.