Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Opowieść o zwyczajnym człowieku
Zabić prezydenta pokazuje, że nie można ciszą przykrywać manipulacji i nienawiści, której używa się w życiu politycznym.
Tam, gdzie rosną stokrotki
Największą wartością bydgoskiego przedstawienia jest to, że widzowie od początku do końca spektaklu są włączeni w niemal wszystkie sceniczne działania.
ZWROT III: Andersen, Fallaci, Karski
Trzecia edycja Festiwalu Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT. Znowu na dobre rozpoczęcie sezonu. Znowu we Wrocławiu.