Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Skakanka
Skakanka
Przesłanie oryginału, któremu Klucznik daje w pełni wybrzmieć, jest piękne, aktualne i ze wszech miar godne uwagi widza.
Happy oblivion
Happy oblivion
Zanosiło się na odważny, międzynarodowy manifest artystyczny… a wyszła marna kopia Jelinek i smętna parodia pamiętnej Śmierci i dziewczyny.
O czym szumią…
O czym szumią…
W Czterech porach roku Tomasz Maśląkowski stworzył czasoprzestrzeń przyjazną, zapraszającą i intrygującą.
Bezsens bólu, bezsens istnienia, bezsens...
Bezsens bólu, bezsens istnienia, bezsens...
Po wyjściu z sali Sceny w Malarni byłem całkowicie opanowany dojmującą chęcią zmiany płci.