Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Diabeł tkwi w szczegółach
Najnowszy spektakl Teatru Gdynia Główna powstał z inspiracji myślą zawartą w Cesarzu Ryszarda Kapuścińskiego.
Reguła Dżeka
Trudu zagmatwania fabuły Korczaka podjął się Robert Bolesto – z sukcesem, choć jest to typowy „sukces inaczej”.
Dyplomy Krakowskiej Szkoły Teatralnej (Część 3). Tajemnica sali nr 210
Tajemnica sali nr 210
Agnieszka Glińska podpisuje spektakl cytatem z Ödöna von Horvátha: „Człowiek jest sam i zawsze będzie sam”.
Reżyser! Reżyser!
Dariusz Lewandowski osiągnął tu poziom inscenizacyjnego i reżyserskiego Meisterstück, no i odszczekuję niniejszym moje uprzednie wątpliwości, zarzucając sobie gorzko uleganie stereotypom i ferowanie sądów a priori.