Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Tebanki
Antygona pełni rolę czegoś na kształt zwierciadła, w którym mogą przeglądać się rozmaite czasy i występujące w nich konflikty.
Tak sobie myślę… część I
Na tegorocznych Konfrontacjach intelektualny dyskurs zszedł na drugi plan, ustępując miejsca teatrowi samemu w sobie (co nie znaczy, że pozbawionemu intelektualnych ambicji), teatrowi niekoniecznie najbardziej awangardowemu, ale i nie pośledniemu.
W co się bawić?
Huśtawka w Arlekinie to spektakl prosty i czysty, a przecież w wielu momentach zadziwia pomysłowością.
Manru, czyli Cyganie inaczej
Manru, czyli Cyganie inaczej
Reżyser Marek Weiss przeniósł akcję Manru do współczesności, zaś w Cyganach dostrzegł ucieleśnienie stereotypu Obcego.