Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Zima bez śniegu
Uroda spektaklu Cieplaka tkwi w mieszaniu się dwóch światów: w opowiadaniu dwóch porządków za pomocą jednego języka umowności.
Rothko na niedobór
Na małej scenie Teatru Dramatycznego jako Rothko wylewa z siebie potoki słów Janusz R. Nowicki.
Ulica (niepoprawnych) frustratów
Polska wersja broadwayowskiego hitu Avenue Q w reżyserii debiutującej na scenie muzycznej Magdaleny Miklasz jest z pewnością frekwencyjnym sukcesem.