Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Aktualizująca namolność, czyli „my to wy”
Sjaron Minajlo postanowił wyposażyć swą poznańską inscenizację Czarodziejskiego fletu w cały szereg paląco aktualnych kontekstów politycznych.
Bzik all inclusive albo czy mogę sprawdzić pani metkę?
Bzik all inclusive albo czy mogę sprawdzić pani metkę?
Ten Bzik... Czaplińskiego i Marciniak ma być przede wszystkim o naszym współczesnym turystycznym doświadczaniu Wschodu przy pomocy ofert w rodzaju all inclusive.
Efekt Povondry
Spektakl Roberta Talarczyka wbrew zapowiedziom i plakatom niespecjalnie jest alertem czy też wysmakowaną dystopią.
Brzemienna madonna
Marcin Hycnar w przedpremierowych wypowiedziach deklarował, że interpretacje szekspirologów, którzy dostrzegają w Opowieści zimowej motyw pasji i niejasnego zmartwychwstania Hermiony, są mu bliskie.