Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Wyplątać się z sieci…
Dwadzieścia lat po wystawieniu Bzika tropikalnego, które stało się jednym z symboli przemian w polskim teatrze na przełomie stuleci, Grzegorz Jarzyna przygotował spektakl pod tytułem G.E.N.
Słowo Szeli
Na katowicką scenę wkroczył Jakób Szela – jednakże nie ten z Wesela Wyspiańskiego, krwawy oprawca szlachty, a Szela buntownik i rewolucjonista, upominający się o społeczną sprawiedliwość.
Z daleka widok jest piękny
Spektakl Ewy Ignaczak przekonuje, że czas chyba już nic nie zmieni, niczego nie poukłada, niczego nie nauczy.
Wyzwolenie
Fertacz zachowała główny trop narracyjny opowieści o strasznej Inger, dokonując jedynie drobnych uwspółcześnień i dopasowań do potrzeb sceny.