Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Uwaga! Płytko
Noc Helvera prowokuje do namysłu nad kwestiami palącymi i fundamentalnymi jednocześnie.
Orfeusz. Testament Ryszarda Peryta
Orfeusz. Testament Ryszarda Peryta
Peryt kochał Orfea równie głęboko, jak kochał Mozarta.
Czyje jest królestwo?
Królestwo Brzyka dobrze się ogląda: sprawnie realizowane projekcje dynamizują całość, aktorzy z oddaniem grają swoje postaci, a przecież każda z nich jest mniej lub bardziej dziwaczna.
Posłusznie melduję, czyli ludzkimi kośćmi użyźnimy łan
Posłusznie melduję
Joannie Zdradzie znakomicie udało się przełożyć istotę dzieła Haška – radykalną krytykę autorytarnego systemu, który tępi indywidualizm i samodzielne myślenie.