Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Józef w kościele
Pracownia Staropolska to nieformalna grupa, która postanowiła zająć się inscenizacją dramatów staropolskich.
Ziemia jest płaska
Spektakl Pakuły sprawia wrażenie, że pomimo kampowo-ironicznej formy chce skłonić jednak młodych ludzi do namysłu nad światem.
Wściekłość i wrzask
Ponura diagnoza zakończyła tegoroczny Przegląd Piosenki Aktorskiej. Czy to już koniec świata?
Pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym
Cieplak opowiada wielkie tematy w charakterystyczny dla siebie sposób. To teatr, w którym śmiech nie przykrywa, a odsłania głębokie problemy.