Ptaki krzyczą nieustannie, reż. Michał Telega, Ełckie Centrum Kultury

Strefa interesów

Dlaczego wrażliwy intelektualista Günther Niethammer podpatrywał ptaki zamiast pochylić się nad zabijanymi masowo ludźmi? Bo mógł.

Wrocławski Teatr Współczesny, Strefa 0, reż. Magdalena Drab

Być jak uchodźca

Magdalena Drab podjęła ambitną próbę stworzenia moralitetu, przypowieści o przypadkach osób zbędnych, zmuszonych do ucieczki, wiecznych tułaczy.

Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka w Warszawie, Era Wodnika, reż. Małgorzata Warsicka

Grzybki z barszczem

Spektakl o hipisach? Kończy się tak, jak myślicie – piosenką Let the Sunshine In. Piszę to od razu, bo nie wszyscy widzowie mają tyle cierpliwości, żeby obejrzeć Erę Wodnika do końca. Trudno ich za to winić.

Titon et l’Aurore, reż. Natalia Babińska, Polska Opera Królewska w Warszawie

Człowiek i bóstwa

Nie znaliśmy dotąd Mondonville’a, autora Tytona i Aurory, a przecież dzięki Polskiej Operze Królewskiej mógł wzbudzić ciekawość i muzyczny zachwyt.

Z miłości, reż. Radosław B. Maciąg, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Farsa na trzy sypialnie

Z miłości Radosława B. Maciąga na podstawie sztuki Alana Ayckbourna to teatr manifestacyjnie osadzony w tradycji komedii obyczajowej – kameralny i niespieszny.

Ja, Hamlet, reż. Anna Wieczorek, Opolski Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smołki

Dlaczego to musi być takie trudne?!

Reżyserka spektaklu, Anna Wieczorek, zaproponowała, by Hamleta ujrzeć nie jako młodego mężczyznę, lecz osobę na granicy nastoletniości.

Autentik, reż. Norbert Rakowski, Teatr Jana Kochanowskiego w Opolu, Wrocławski Teatr Pantomimy

Reżyser w klatce

Nie potrafię odgadnąć sensu projektu artystycznego zatytułowanego Autentik. Epatowanie sentencjami mądrościowymi wątpliwej jakości w teatrze rzadko się sprawdza.

Pieścidełko. Teatr Nowy nad Wartą, reż. Konrad Marek Cichoń, Teatr Polski w Poznaniu

Genii loci

Przedstawienie wyreżyserowane przez Konrada Cichonia nie jest hermetycznym taplaniem się we własnym sosie, a dynamiczną, dowcipną, pełną energii i atrakcji lekcją historii.

Drugiej takiej nie ma

Drugiej takiej nie ma
Przedstawienie Krzysztofa Babickiego jest w pewnym stopniu realizacją szalenie popularnego ostatnimi czasy trendu – powrotu do estetyki, semantyki i mitologii lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Gogol albo popraweczki

Gogol albo popraweczki
Rewizor na scenie Teatru Dramatycznego wzbudza mieszane uczucia. Skłania do podziwu dla realizatorów, a równocześnie każe myśleć, czy ten sposób potraktowania tekstu nie sprawdziłby się lepiej w innym miejscu.

My? naród?

My? naród?
Czy Dziady Mai Kleczewskiej są o Polsce? Bez wątpienia, ale w trakcie oglądania przedstawienia i już po jego zakończeniu nie mogłam znaleźć odpowiedzi na pytanie: o czyjej Polsce opowiada reżyserka?