Matka Joanna od Aniołów, reż. Jan Klata, Nowy Teatr w Warszawie

Języki ludzi i aniołów

Języki ludzi i aniołów
Siłą spektaklu Klaty są role aktorskie. Niejednoznaczna i pełna sprzeczności jest postać księdza Suryna, granego przez Bielenię.
Manat. Romans podwodny, reż.Klaudia Hartung-Wójciak, Komuna// Warszawa

Reportaż mydlany

Reportaż mydlany
Manat… to przykład spektaklu znakomicie wyważonego zgodnie z receptą: zabawnie i niegłupio.
Przybysz, reż. Wojciech Kościelniak, Teatr Collegium Nobilium – Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie

Dramat uchodźców w rytmach i śpiewach młodości

Dramat uchodźców w rytmach i śpiewach młodości
Kończą właśnie studia w warszawskiej Akademii Teatralnej na kierunku Aktorstwo Teatru Muzycznego i Wojciech Kościelniak na ich przedstawienie dyplomowe przygotował Przybysza.
Matka, reż. Jan Wawrzyniec Tuźnik, Teatr Klepisko

Co z cebulą?

Co z cebulą?
Największym kłopotem opisywanej tutaj Matki autorstwa i w reżyserii Jana Wawrzyńca Tuźnika jest bowiem przegadanie, a właściwie przekrzyczenie i przeszlochanie.
TAB’. Nowy początek, chor. Joanna M. Czajkowska, Sopocki Teatr Tańca

Szkiełko czy oko?

Szkiełko czy oko?
Fundamenty ostatniej premiery Sopockiego Teatru Tańca to filozoficzno-psychologiczna plecionka zachodnich i wschodnich systemów.
Błaźnice. Wędrowanie. Rezydencja artystyczna Anny Zubrzycki w Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego we Wrocławiu

Wędrówki i rozdroża

Wędrówki i rozdroża
Błaźnice. Kobiety kontrkultury teatralnej w Polsce powróciły do wrocławskiego Muzeum Teatru. Zubrzycki zaś powróciła do początków własnej przygody ze sztuką.
Dziadek do orzechów. Opowieść Wigilijna, chor. Youri Vámos, Opera Wrocławska

Powrót Dziadka do orzechów

Powrót Dziadka do orzechów
Dziadek do orzechów. Opowieść wigilijna Youriego Vámosa, prezentowana w Operze Wrocławskiej, może zainteresować także dorosłych.
Hamlet, reż. Bartosz Szydłowski, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Krajobraz po klęsce

Krajobraz po klęsce
Spektakl Szydłowskiego jest na wskroś polityczny. Scenę pokryto piachem, a życie bohaterów toczy się w ustawionych między stoczniowymi kontenerami kabinach z pleksi.

W bambus

Tak jak spektakl znakomicie się zaczął, tak pięknie się kończy. W środku bywa różnie. Może gdyby aktorom udało się trochę okiełznać swoją ekspresję i pasję do gagów, całość sprawiałaby o wiele lepsze wrażenie?