Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Mitręga, groza, trauma, jednym słowem – pytka
Popytka to spektakl prawie do samego końca dobrze zrobiony i poruszający.
Gdzie to jest w tej Europie?
Sztuka Szenderowicza jest swoistym amalgamatem motywów i tropów, prowadzących do arcydzieł teatru absurdu. Ale udany to amalgamat.
Ten się śmieje...
Ryzykowna forsa i Kolacja dla głupca są rzetelnie zrealizowanymi i błyskotliwie zagranymi spektaklami.
Tymczasem w teatrze na Wale Miedzeszyńskim…
Jarzyna wziął na warsztat najnowszy tekst głośnej pisarki i zmaterializował jego naskórkową warstwę.