Baśniowa nie tylko z nazwy
Widzom podoba się, że nie ma tu bariery – „scena” znajduje się w samym środku, pomiędzy stolikami. Gdy zaczynamy grać, gramy dosłownie między widzami, animując lalki nie tylko w jednym kierunku, ale niejako dookoła, ponieważ wszędzie są widzowie. Rozmowa z Urszulą Binkowską, założycielką Baśniowej Kawiarenki.
Dramat liturgiczny bez obciachu
Nie interesuje nas robienie festiwalu pod publiczkę – szukamy twórców, dla których inscenizowanie dramatu liturgicznego nie jest obciachem. Rozmowa z Pawłem Dobrowolskim, dyrektorem Festiwalu Gorzkie Żale.
Przydałby się jakiś półcień
Aktorstwo bez myślenia jest dla mnie dziwne. Aktorstwo powinno być wykonywane świadomie. Rozmowa z Andrzejem Zielińskim, aktorem Teatru Współczesnego w Warszawie.
Krzyżak z Kielcami
To, co jest dobrego w Żeromskim – i trudno wymyślić coś innego w jedynym teatrze dramatycznym w województwie – to ta różnorodność, na którą się zgodził Szczerski i którą zaakceptowali widzowie. Rozmowa z Michałem Kotańskim, dyrektorem Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Następni powinni być aktorzy
Czy – kiedy reżyserzy nie zawsze potrafią czytać teksty i nie do końca wiedzą, co przynoszą na próbę – mamy być przygotowani tylko do wypełniania stawianych przez nich zadań? Rozmowa z Piotrem Kaźmierczakiem, aktorem Teatru Polskiego w Poznaniu.
















