A tymczasem w Londynie…

A tymczasem w Londynie…
National Theatre w czasie pandemii co tydzień udostępnia za darmo jeden wybitny spektakl zrealizowany ostatnio w Londynie.

Wściekły, bo upokorzony

Wściekły, bo upokorzony
Oglądając Powrót do Reims w Internecie najpierw po angielsku, a potem po niemiecku, nie mogłem się powstrzymać od własnych wspomnień i refleksji: w jakże różnych światach żyliśmy!

Scena/ekran: Filmowe portrety Szekspira cz. I

Scena/ekran: Filmowe portrety Szekspira cz. I
Zamiast recenzji ekranizacji nieśmiertelnych sztuk, zaproponuję państwu cztery pozycje, w których Stratfordczyk pojawia się jako jedna z centralnych postaci.
Nowy Dekameron, realizacja zespołowa, opieka reż. Jacek Głomb, Teatr im. H. Modrzejewskiej w Legnicy

Wysoka śmiertelność teatru

Wysoka śmiertelność teatru
Nowy Dekameron składa się z dziewiętnastu etiud będących inscenizacjami wybranych nowel z dzieła Boccaccia.

Teatr pandemiczny

Teatr pandemiczny
McBurney już cztery lata temu wynalazł „teatr pandemiczny”, do oglądania w Internecie i przeżywania ze słuchawkami na uszach.
Pogłosy, inscenizacja: Marek Fiedor / Tomasz Hynek, Wrocławski Teatr Współczesny.

Skąd pszczoła w moich wspomnieniach?

Skąd pszczoła w moich wspomnieniach?
Struktura Pogłosów raczej przywodzi na myśl Traktat logiczno-filozoficzny Ludwiga Wittgensteina skrzyżowany z brudnopisem czyjegoś intymnego dziennika, niźli sztukę „po bożemu” napisaną.

Na początku był taniec

Na początku był taniec
W reakcji na pandemię COVID-19 berlińska Schaubühne am Lehniner Platz przez kilka godzin w miesiącu udostępnia spektakl Körper (2000), sztandarowy przykład nowego teatru tańca.
Żeglarz, reż. Wojtek Rodak, Teatr Dramatyczny im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu

Tylko tyle

Tylko tyle
Żeglarz Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu pozostawia poczucie niedosytu. I to dość, muszę przyznać, drażliwe.

(Nie)przekładalności

(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.

Bez celu

Bez celu
Ale po co miałbym bronić Smoleńska w Teatrze Nowym? Nie wiem. Podobnie jak osoby odpowiedzialne za powstanie tego spektaklu nie wiedzą, po co on powstał.

Wojna ołowianych żołnierzyków

Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.

Sen mara…

Sen mara…
Małgorzata Sikorska-Miszczuk i Wawrzyniec Kostrzewski stworzyli teatralny scenariusz, w którym pojawiają się Carollowskie postaci i motywy, ale dość gruntownie przetworzone.