Powinniśmy być... Impresja na kilka czasowników, reż. Wiktor Moraczewski, Janusz Adam Biedrzycki, Teatr CHOREA w Łodzi

Powinniśmy być
Powinniśmy być
Powinniśmy być… Impresja na kilka czasowników to przedstawienie inne od innych w Chorei. Kameralne, przypominające o rozmiarach sceny i o emocjach, które wywoływały pierwsze, historyczne już, spektakle łódzkiego zespołu.
Dance Mom, choreografia: Wojciech Grudziński, Nowy Teatr w Warszawie i Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach

Kra krę mija
Kra krę mija
Siłą napędową spektaklu Dance Mom Wojciecha Grudzińskiego jest rytm. To on organizuje rytualny porządek sceniczny, w który wpisana zostaje intymna relacja choreografa z własną matką.
Gra o piękno
Triumf Czasu i Prawdy bywa zaliczany do Händlowskich oratoriów, choć brak w nim treści religijnych, potężnych chórów i narratora.
Determinacja jako pierwiastek
Jednym z największych atutów Skłodowskiej-Curie w mowie obronnej jest świadome wykorzystanie teatru formy.
Być jak Jerzy Stuhr
Marcin Liber przenosi na scenę opolskiego teatru scenariusz Wodzireja Feliksa Falka. Raczej nie po to, żeby szukać pęknięcia w poczciwym zrazu Lutku Danielaku, tego, które sprawiło, że stał się takim koncertowym gnojkiem. Bardziej żeby pokazać, że gotowych Danielaków jest już cała armia, a ich wrogie przejęcie balu skończy się źle dla nas wszystkich.
Chylę czoła przed animacją (który to już raz?)
Tym razem specjaliści od teatru animacji stanęli przed nie lada wyzwaniem, zainscenizowali bowiem słynny francuski komiks Benjamina Rennera Wielki zły lis.