Woda w usta, reż. Lena Frankiewicz, Wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego

Wilgoć

Wilgoć
Woda w usta – utwór wyróżniony sceniczną realizacją w IV Konkursie Dramaturgicznym „Strefy Kontaktu”– jest tekstem wielowymiarowym i wielopoziomowym.
Don Juan, reż. Piotr Kurzawa, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

Don Juan nie jest taki zły

Don Juan nie jest taki zły
Spektakl w Teatrze Polskim jest poprawny, zachowawczy, letni, chwilami przypomina lekturę tekstu na scenie. To jednak za mało, żeby nakłonić publiczność do refleksji.
Balladyna, reż. Paweł Paszta, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Dobrze, czyli nowocześnie

Dobrze, czyli nowocześnie
Czyli można: nowocześnie, a zarazem klarownie, bez reżyserskich ekstremalnych nadużyć wobec tekstu, a jednak, jak trzeba (a nawet czasem jak nie trzeba), umownie i dystansująco.
Filoktet ex machina, reż. Agata Koszulińska, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie

Filoktet przyszłości

Filoktet przyszłości
Spektakl młodej reżyserki Agaty Koszulińskiej to ciekawa podróż w badaniu granic ludzkiej sprawczości.
Nasz mały PRL, reż. Monika Janik-Hussakowska, Nowy Teatr w Słupsku

Przecież (nie) każdy powinien lubić słodkie

Przecież (nie) każdy powinien lubić słodkie
Monika Janik-Hussakowska stworzyła przedstawienie, które z całą pewnością stanie się repertuarowym hitem słupskiej sceny.
Marzenia polskie / Les rêves polonais, reż. Jędrzej Piaskowski, Narodowy Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie

Niesforne obrazy

Niesforne obrazy
Marzenia polskie odbierałam, przede wszystkim zastanawiając się, co może dać publiczności powrót do tego tekstu i co ten powrót niepotrzebnie wskrzesza albo umacnia.
Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim, reż. Jarosław Gajewski, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie, Ośrodek Praktyk Teatralnych „Gardzienice”

Widowisko

Widowisko
Lubelska Historyja… to przykład poważnego potraktowania tradycji. Żadne to zaskoczenie, jeśli pamiętać, że Gajewski z tego rodzaju repertuarem mierzył się już kilkukrotnie w warszawskiej Pracowni Staropolskiej.
Tata, reż. Tomasz Maśląkowski, Teatr Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi

Tata każdego z nas

Tata każdego z nas
Toon Tellegen i twórcy Arlekina są w pierwszej kolejności zainteresowani dotarciem do młodego umysłu jeszcze przed etapem nazywania.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.

Znachor w świątyni kiczu

Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.