Zamyśliłem się, ale tylko troszkę

Szapocznikow w interpretacji Wysockiej jawiła się jako śliczna i schorowana idiotka, naiwnie zakochana w PRL-u i bez ustanku mocująca się z twardym kamieniem.

Zaryzykuj, Maszynisto!

Dzień dobry i do widzenia w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy to dwie premiery i dwa debiuty naraz.

Lear jakże poprawny…

Lear jakże poprawny…
Taki jest ten Lear Lassalle’a, porządnie opowiedziany, gdy idzie o przekazanie treści.

Trzebaż więcej?

Właśnie takim pięknym faktem stał się spektakl Ireny Jun. Pięknym i – przynajmniej w Warszawie – odosobnionym.

Portret, popiersie. Pustka?

Swinarski w spektaklu Szczawińskiej umiera samotnie, gdzieś na obrzeżach cywilizacji, w posiadłości, w której ściany wypełniają ekrany telewizyjne.

Kasia kalkuluje

Poskromienie złośnicy w reżyserii Katarzyny Deszcz nie tyle unika skrajności, ile realizuje zasadę „każdemu po trochu”.

Rocky Horror Show cdn.

Jan Klata w Termopilach polskich jest dowcipny, ironiczny, groteskowy. Ale jest tylko dowcipny, ironiczny i groteskowy. Nie wzrusza.

Filmowa fantazja Gilety

W słupskim przedstawieniu wyreżyserowanym przez Natalię Sołtysik teatralny sen nie jest sobowtórem rzeczywistości.

Epoka lodowa w Meksyku

Epoka lodowa w Meksyku
Pomimo smętnego końca przedstawienie na pewno warto zobaczyć, choćby dla kilku wybitnych kreacji aktorskich, transowej skrzypaczki, świetnych kostiumów i znakomitych gier elementami scenografii.

Macanie po uchach

Macanie po uchach
Najnowsza premiera w stołecznym Dramatycznym jest „kreacją zbiorową”, co trochę komplikuje sprawę, bo nie bardzo wiadomo, do kogo słać skargi i zażalenia.