Nieznośna lekkość wesela

Obraz współczesnej polskości, jaki Krzysztof Jasiński przedstawił w swoim Weselu, daleki jest od politycznej czy społecznej agitacji.

Gdzie indziej, kiedy indziej

Lot nad kukułczym gniazdem, czytany dzisiaj, mógłby okazać się zaskakująco współczesny.

Podczłowiek i śmieć

Opis spektaklu na teatralnej ulotce kończy się wieloznacznym pytaniem: „Czy świat »wyzwolony« gwarantuje wolność?”.

Przepraszam, że się wtrącam

Agata Kucińska, Anna Makowska-Kowalczyk, Radosław Kasiukiewicz i Tomasz Maśląkowski należą do grona moich ulubionych artystów Wrocławskiego Teatru Lalek.

Zagraj to jeszcze raz

PC Drama to cykliczne performatywne czytania współczesnego dramatu i towarzyszące im dyskusje, prelekcje i działania warsztatowe.

Estetyka i etyka – tkliwa dynamika

Po chwili dochodzi do nas, że te dwa wcielenia aktora Łukasza Chrzuszcza (także reżysera tego spektaklu) to przecież jedna i ta sama osoba, tyle że podzielona na byt realny oraz idealny.

Współpraca się opłaca?

Jakiego zatem teatru nie chce już oglądać i finansować Europa, a jaki musimy oglądać i finansować w Łodzi? Holender tułacz to inscenizacja tak przewidywalna, że aż boli.

Historie i herstorie Solidarności

Historie i herstorie Solidarności
1989 jest bez wątpienia triumfem reżyserskim Szyngiery, która tworząc ten spektakl, pokazała, że świetnie radzi sobie z przedsięwzięciami łączącymi różnorodne środki artystyczne, wielowątkową i opartą na faktach narrację oraz klarowne przesłanie polityczne.

Bałagan i harmider?

Bałagan i harmider?
Spektaklokoncert, psychoanalityczna wizyta u logopedy, kolaż teatralno-muzyczny, performans, dadaistyczny happening – wszystko być może, kiedy siedzimy na krzesłach Teatru Polskiego w Podziemiu we wrocławskiej Piekarni.

Księga Nudy

Księga Nudy
Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk w reżyserii Michała Zadary w Teatrze Narodowym to spektakl przegadany i nudny, choć chwilami pięknie malowany i na zgrabnym pomyśle oparty.

Chwila

Chwila
W 2023 roku Sopocki Teatr Tańca będzie obchodził ćwierćwiecze istnienia. Będzie to zarazem ostatni rok artystycznej pracy powołanej przez Joannę Czajkowską i Jacka Krawczyka sceny. A na pewno w kształcie takim, jaki znamy.