À la recherche du temps perdu

À la recherche du temps perdu
Swoim Wklęsłym, jak sama deklaruje, Obrębowska-Piasecka chciała złożyć hołd Wypukłemu – spektaklowi Teatru Wierzbak z 1984 roku.

Rozkochać się w baroku

Rozkochani w baroku dojrzali i młodzi artyści utworzyli trzy lata temu Stowarzyszenie Miłośników Sztuki Barokowej. Nazwali je Dramma per musica.

Szukając Ani

Ania z Zielonego Wzgórza w Teatrze Groteska dotyka tematu inności – w scenariuszu Małgorzata Zwolińska skupiła się na tych epizodach powieści, w których bohaterka musi zmierzyć się ze światem.

Poza M3 – Miasto, mitologia, metafizyka

Kiedy sztuka wychodzi w miasto, dzieją się rzeczy niepojęte. Niepowtarzalne, piękne, warte uwagi – jak projekt Małgorzaty Bulandy Ulica/podwórko/dom.

Małe przez duże „M”

Festiwal małych Prapremier jest jedyną w Polsce imprezą teatralną, która, zgodnie z tytułem, prezentuje wyłącznie prapremierowe przedstawienia teatrów lalkowych.

Zakalczyk

Wielka szkoda, że Kwieciński-reżyser nie przyciął tu i ówdzie rozmaitych erupcji inwencji Kwiecińskiego-dramaturga.

Erzace normalności

Nostalgia staje się dla reżysera Marcina Nowaka najważniejszym kluczem do interpretowania publikowanych kilka lat temu na łamach „Zwierciadła” felietonów parakulinarnych Doroty Masłowskiej.

Piękni i bezradni

Patrząc na wrocławską Media Medeę, zastanawiałem się, co też artyści czytali, pracując nad spektaklem. Na pewno uczone komentarze. W spektaklu przywołują imię Eurypidesa. Czy jednak znaleźli czas, by zajrzeć do jego tragedii? Mam wątpliwości.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.

Znachor w świątyni kiczu

Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.