Nina i Paul, reż. Roxana Miner, Teatr Miejski w Gliwicach

Nasze pierwsze wiatraki

Nasze pierwsze wiatraki
Nina i Paul jest dla teatru próbą otwarcia się na nową, dotychczas zaniedbywaną przez placówkę, grupę widzów. Czy próbą udaną?
Oni, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

Kim są Oni?

Kim są Oni?
Piotr Ratajczak swym spektaklem w Teatrze Polskim w Warszawie również zwraca uwagę na zagrożenie – po stu latach od daty powstania dramatu wciąż realne.
Café Panika, reż. Marcin Bikowski, Teatr Miniatura

Nad przepaścią

Nad przepaścią
Spektakl Bikowskiego i Bartnikowskiego to bardzo udane, odczytanie twórczości Rolanda Topora – gorzko prześmiewcze, brutalnie szczere.
PeKiN, reż. Agata Biziuk, Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich

Kawior, ananas, majonez

Kawior, ananas, majonez
Biziuk żeni bogactwo treści z oszczędną formą. PeKiN jest dzięki temu barwny i dynamiczny, ale niewolny od mielizn.
Kuchnia Caroline, reż. Jarosław Tumidajski, Teatr Współczesny w Warszawie

Od kuchni

Od kuchni
Kuchnię Caroline ogląda się z dużą przyjemnością. Przede wszystkim ze względu na znakomity zespół Teatru Współczesnego.
Jutro przypłynie królowa, reż. Piotr Łukaszczyk, Wrocławski Teatr Współczesny

Manso na wyspach szczęśliwych

Manso na wyspach szczęśliwych
Publiczność oklaskiwała aktorów na stojąco. To nowy świecki rytuał w polskich teatrach. Po Jutro przypłynie królowa dla mnie niepojęty.
Księga dżungli, reż. Jakub Szydłowski, Teatr Muzyczny w Poznaniu

Rezerwat dzikich stworzeń

Rezerwat dzikich stworzeń
Spektakl Szydłowskiego uczy szacunku dla wszystkich, uzmysławiając widzom potrzebę obalenia starego porządku.
Miejsce, reż. Agnieszka Gierach, Monika Zajączkowska, Bogdan Żyłkowski, Teatr Atofri z Poznania

Walczymy czy przyglądamy się na siebie?

Walczymy czy przyglądamy się na siebie?
Centrum Sztuki Dziecka, w ramach partnerskiej umowy z Teatrem Atofri, po raz kolejny zaprosiło do współpracy wybitne specjalistki tworzące spektakle dla najmłodszych widzów, czyli performerki współtworzące ten zespół teatralny.

Bajeczka bien faite

Bajeczka bien faite
Nie sądzę, żeby generalny powrót do takiego tworzenia teatru dla dzieci był dobrym pomysłem, ale raz na jakiś czas, szczególnie kiedy jest to tak dobrze zrobione przedstawienie, jak spektakl Zaczykiewicza, oglądanie czegoś tak uroczo staroświeckiego może dać prawdziwą przyjemność.

W oleju i bez ikry

Zupełnie nie rozumiałem triumfalizmu popremierowych przemówień reżysera i kierownictwa Nowego, o tym, że zrobienie udanego Czego nie widać jest trudniejsze niż zrobienie dobrego Ryszarda III.