Fizycy, reż. Marcin Hycnar, Teatr Collegium Nobilium w Warszawie

Komedia z apokalipsą w tle

Komedia z apokalipsą w tle
Bardzo zaskoczyła mnie i ucieszyła zarazem wiadomość, że Marcin Hycnar wybrał na spektakl dyplomowy studentów czwartego roku Fizyków Friedricha Dürrenmatta.
Dzieci widzą duchy, reż. Mariusz Grzegorzek, Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi

Ubiera, zamiast rozbierać

Ubiera, zamiast rozbierać
O czym jest spektakl Dzieci widzą duchy? O badziewiu naszych czasów?
Policja. Noc zatracenia, reż. Andrzej Saramonowicz, Teatr Polonia w Warszawie

Myśli nie na miejscu

Myśli nie na miejscu
Andrzej Saramonowicz z zespołem Teatru Montownia odkurzył Policję Sławomira Mrożka i dodał od siebie jednoaktówkę o złowieszczym tytule Noc zatracenia.
Wiera Gra, reż. Agnieszka Bresler, Kolektyw Kobietostan i Grupa Teatralna Impro

To już cała prawda o mnie

To już cała prawda o mnie
Wiera Gra jest drugą koprodukcją wrocławskiego Kolektywu Kobietostan i żeńskiej Grupy Teatralnej Impro z Zakładu Karnego w Krzywańcu.
Chaos pierwszego poziomu, reż. Mateusz Pakuła, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Powagarujmy

Powagarujmy
Wybór odbiorcy wydaje się w przypadku Chaosu pierwszego poziomu kluczowy. Do kogo skierowane jest przedstawienie?
Przodownicy miłości. Rewia związkowo-robotnicza, reż. Jacek Mikołajczyk, Teatr Zagłębia w Sosnowcu

Miłość i etos pracy

Miłość i etos pracy
„Podrywaj mnie na przekaz społeczny” – śpiewa Ewa Kopczyńska w piosence rozpoczynającej Przodowników miłości. Rewię związkowo-robotniczą.
Kordian, reż. Adam Orzechowski, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Wielka niezgoda w ogólnym pojmowaniu poezji między Polską a p. Słowackim

Wielka niezgoda...
Kordian Orzechowskiego i Paczochy nie jest dramatem historycznym czy historiozoficznym. To dramat egzystencji.
Krótka rozmowa ze Śmiercią, reż. Marcin Liber, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie

Tańcz, póki możesz

Tańcz, póki możesz
Krótka rozmowa ze śmiercią bawi, uczy i daje do myślenia, popularyzując klasyczne arcydzieła rodzimej literatury.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.

Marzyć, mimo wszystko

Marzyć, mimo wszystko
Krakowską Boską ogląda się z przyjemnością. Owszem, zabrakło nuty nostalgii. Warto jednak posłuchać, jak Marta Bizoń „przeraźliwie, niedorzecznie, niewiarygodnie źle” wykonuje arię Królowej Nocy.