Gargantua i Pantagruel, reż. Jakub Skrzywanek, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu, koprodukcja z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Grówno (nasze powszednie)
Grówno (nasze powszednie)
Jakub Skrzywanek czyta Gargantuę i Pantagruela jak przypowieść, w której losy bohaterów metaforycznie splatają się z dziejami świata.
Miłosne poruszenia (na krawędzi rozpaczy)
Trudno uwierzyć, by Leszek Bzdyl, który przekładał wcześniej na język tańca Gombrowicza, Müllera, a nawet Schwaba, mógł łatwo pozbyć się tego „balastu” i ulec iluzji dolce vita.
Rogi czyli udręka życia II
Przedstawienie Małgorzaty Bogajewskiej zręcznie przechodzi z pikantnej farsy w tonację absolutnie serio.
Wpadnij na Brokatową
Siła przedstawienia Gabriela Gietzky’ego nie tkwi w samej tylko mnogości pomysłów inscenizacyjnych, ale przede wszystkim w sposobie ich realizacji.
Bez ławeczki
W białostockiej Ławeczce Mateuszowi Przyłęckiemu aspekt społeczno-obyczajowy dramatu gdzieś umknął.