Bezimienny/Nieznany, pomysł i realizacja: Łukasz Batko, Grupa Gra/nice we współpracy z Teatrem Pinokio w Łodzi

Życie zabrane do walizki
Życie zabrane do walizki
Bezimienny/Nieznany, opowieść o uciekinierach-tułaczach, którzy całe swoje życie musieli zmieścić w jednej walizce, przypomina o tragedii, która wciąż się dzieje, a do której my zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Szekspir patrzy na świat: widzi psa, słucha szpaka i mówi głosem kobiet
Szekspir patrzy na świat
Przemoc, także ta domowa, kres hegemonii człowieka nad naturą, ekologia, pandemia, relacja państwa z kościołem – to tylko kilka wątków, z pomocą których teatr mówi nam o świecie za pośrednictwem Szekspira.
Próba Obecności – NA WIDOKU, reżyseria i choreografia: Paweł Grala, Scena Tańca AOIA oraz klubokawiarnia KIPISZ

Obecność bez improwizacji
Obecność bez improwizacji
Premierowego, plenerowego pokazu Próby Obecności – NA WIDOKU, w choreografii Pawła Grali, z udziałem Emilii Biskupik i Michała Ratajskiego, na szczęście nie sposób zapomnieć. Co sprawia, że pamięć po tamtym wydarzeniu jest tak żywa?
Ze słuchu
Ze słuchu
Wyłania się fundamentalny problem, przed którym stoi polski (ale i europejski czy światowy) teatr zaangażowany w tej słusznej sprawie, jaką jest pomoc Białorusinom walczącym o niepodległość swojej ojczyzny i obalenie rządzącego nią dyktatora.
A miłości bym nie miał
A miłości bym nie miał
Na scenie wrocławskiej AST Agata Kucińska reżyseruje lalkarski dyplom. Pomiłość. Przeraźliwie kiczowate i banalne historie z tekstem Artura Pałygi to opowieść o tych, co w porę nie spojrzeli w górę i obudzili się w świecie, w którym romanse trafiły na indeks, a miłość zamieniła się w zakazany narkotyk.
Drugiej takiej nie ma
Drugiej takiej nie ma
Przedstawienie Krzysztofa Babickiego jest w pewnym stopniu realizacją szalenie popularnego ostatnimi czasy trendu – powrotu do estetyki, semantyki i mitologii lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Gogol albo popraweczki
Gogol albo popraweczki
Rewizor na scenie Teatru Dramatycznego wzbudza mieszane uczucia. Skłania do podziwu dla realizatorów, a równocześnie każe myśleć, czy ten sposób potraktowania tekstu nie sprawdziłby się lepiej w innym miejscu.