Chaplin, reż. Wiktor Rubin, Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich

Żyd? To nawet nie jest on

Żyd? To nawet nie jest on
Charlie Chaplin nie był Żydem, ale przecież nie trzeba być Żydem, żeby za Żyda uchodzić.
Kto zabił mego ojca, reż. Ivo van Hove

Gry z prawdą

Gry z prawdą
Minimalistyczna inscenizacja zachwyca. Van Hove skupił całą uwagę na aktorze i jego transformacjach. Kesting to wielki wirtuoz sztuki teatru.
Wyspa, reż. Daria Kopiec, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu

Wyspa Niby Nigdy

Wyspa Niby Nigdy
Oglądając przedstawienia Kopiec, ma się nieodparte wrażenie, że pracujących nad spektaklem twórców i twórczynie łączy szczególne porozumienie, że ich relacja ma charakter wolnościowy i kolektywny.
Słowo las znaczy świat, reż. Weronika Szczawińska i Piotr Wawer jr., Teatr Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu

Wieczna wycinka

Wieczna wycinka
Sięgając po nieco zapomnianą nowelę Słowo las znaczy świat Ursuli K. Le Guin, Weronika Szczawińska i Piotr Wawer jr. odkrywają jej aktualny potencjał.
Cyber Cyrano, reż. Przemysław Żmiejko, Teatr Miejski w Lesznie

„Klient nasz per pan”

„Klient nasz per pan”
Czytelnicy dramatu Istvána Tasnádiego podążają za wykreowanymi przez Zsuzsi wydarzeniami w głąb mroczniejącej i gęstniejącej akcji nieświadomi, że są oszukiwani.
Chrobot, czyli Na przełęczach Bezsensu, Agnieszka Michalik i Kamil Joński, Teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem

Witkacy i taniec?

Witkacy i taniec?
Witkacy i taniec? Para jak dotąd rzadko spotykana, ale jak pokazuje przykład Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem, warto sięgać po nowe formy.
Pokora, reż. Robert Talarczyk, Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

Czarna ziemia

Czarna ziemia
W katowickim spektaklu Roberta Talarczyka bohater Pokory przemawia do widzów już po własnej śmierci.
Powrót Odysa, reż. Tomasz Kaczorowski, Teatr Pinokio w Łodzi

Skopanie Odysa

Skopanie Odysa
Wyspiański jest w tym spektaklu ogromny. Akcja sunie wolno, jakby odtwarzano ostatnią drogę Wieszcza od Pijarów na Skałkę.

Niewidzialne

Niewidzialne
Emigrantki, napisane przez Radosława Paczochę i wyreżyserowane dla Teatru Wybrzeże przez Elżbietę Deptę, sięgają po temat, który w powszechnym dyskursie nie doczekał się dotąd głębszej refleksji.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.