Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Przydługie, ale momentami fajne. Z życia wzięte
Jeśli spodziewamy się, że na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu (Scena w Malarni) odegrana przed nami zostanie porządna inscenizacja Kordiana i chama Leona Kruczkowskiego, to po mniej więcej kwadransie przekonujemy się, że jesteśmy w błędzie.
Duch opowieści
Duch opowieści
Uważam Opowieść wigilijną Krofty i Wojtyszko za spektakl warty uwagi, uroczy i doceniający inteligencję widza. Wysłuchanie w przedświątecznych tygodniach historii, która opowiada nie o tym, co w Bożym Narodzeniu powtarzalne i konwencjonalne, ale o tym, co może nas zmieniać.
Montaż wątpliwych atrakcji
Paweł Świątek nie miał chyba pomysłu na wystawienie Gyubala Wahazara – stąd mnogość żarcików, efektów, zaskoczeń, jakie konstruuje.
Kupa
Spektakl Kruszczyńskiego ostrzega: strzeżcie się starszych pań z mieszkań skrytych za gęstymi firankami, one także mają swoje marzenia.
Kołysanka
O bohaterze spektaklu Radosława Rychcika Utalentowany pan Ripley w Teatrze Studio wiemy niewiele.
Wstręt
Trudno jest pisać o Szczurzysynie na poznańskiej Scenie Wspólnej, trudno jest wracać do niego myślami.