Znachor w świątyni kiczu
Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.
Tezy i chwyty
Radosław Rychcik w Balladynie, podobnie jak w świetnych Dziadach zrealizowanych w Teatrze Nowym w Poznaniu, zderza ze sobą elementy nie tyle obce, co odległe.
Kilka postaci w cudzej historii
W Goodmanie widoczne są dwa zamysły: adaptatora Jana Burzyńskiego i reżyserki Agaty Dyczko.
Starodawnie i przyzwoicie
Dyrektor Teatru im. Osterwy postawił zdecydowanie na tradycyjną wersję teatru dla dzieci.
Takie małe fanaberie
Wałbrzyskim Fanaberiom przez dwanaście lat ich istnienia udało się być może najważniejsze – zjednały sobie życzliwą widownię.