Ameryka, reż. Julia Holewińska, Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy

Wynalezienie Ameryki

Wynalezienie Ameryki
Tekst Holewińskiej i Szerszenia jest gęsty, erudycyjny, ale mimo tego – niezwykle komunikatywny.
Znachor, reż. Jakub Roszkowski, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Znachor w świątyni kiczu

Znachor w świątyni kiczu
Jakub Roszkowski w Teatrze im. Słowackiego próbuje opowiedzieć Znachora na nowo. Współczesnym językiem, który zakłada ironię i dystans wobec łatwych wzruszeń, bierze w nawias historię opowiedzianą przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza. Jej bohater nie poddaje się jednak tak łatwo.
Gęsi – ludzie – łabędzie, reż. Alaksandar Harcujeŭ, Niezależna Grupa Teatralna „Kupałowcy”

Wtedy się przygotuj

Wtedy się przygotuj
Spektakl Harcujeŭa potrafi więc wprawić w zadumę, ale też rozśmieszyć. Dzięki zaś wyjątkowemu przepływowi energii między publicznością a aktorkami i aktorami jest żywy, wciągający i angażujący.
Next Level, reż. Marcin Liber, Teatr Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie

Sprawy dla reportera

Sprawy dla reportera
Next Level wyróżnia się na tle wielu innych przedstawień dyplomowych tym, że jego struktura nie została podporządkowana logice przyznawania każdemu spośród aktorów i aktorek jednej sceny.
Syrena. Anatomia miłości, reż. Daria Kopiec, Wrocławski Teatr Współczesny

O sobie samej jako innych

O sobie samej jako innych
Syrena. Anatomia miłości to nie tylko świetnie zagrane, nowoczesne przedstawienie teatralne, ale też ciekawy traktat filozoficzny o byciu sobą.
Tomasz Kaczorowski, Sześć opowieści o tym, jak godnie przeżyć życie, Agencja Dramatu i Teatru ADiT

Godność

Godność
W tytule Sześć opowieści o tym, jak godnie przeżyć życie pobrzmiewają ironiczne nutki pokrewieństwa z poradnikiem psychologicznym czy stoickim traktatem filozoficznym.
Ragnarok, reż. Adrian Bartczak, Teatr Chorea

Jeszcze się tli, dmuchaj

Jeszcze się tli, dmuchaj
Tytuł jest mylący. Ragnarok Teatru Chorea nie jest o walce nordyckich bogów, która skończy świat. Jest o tym, że gdy opadnie bitewny pył świat zacznie się od nowa.
Czego nie widać, reż. Jan Klata, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

You can kiss your ass

You can kiss your ass
W finale przedstawienia Jana Klaty bohaterowie i bohaterki mijają się, przemierzając powtarzane w zapętleniu i bezwiednym galopie trajektorie.

Aktor, autor i widz

Schaeffer, zwykle kojarzony z muzyką eksperymentalną i półimprowizowanymi eksperymentami scenicznymi, odżegnuje się w wywiadach od intencji tworzenia sztuki elitarnej. I w Ostatniej sztuce daje tego dowód.

Wożąc panią Drusse

Spektakl Remigiusza Brzyka to dyplom studentów wrocławskiej PWST, lecz przez półtorej godziny części pierwszej na scenie nie zdarzyło się nic, co moglibyśmy uznać za artystyczne wyzwanie lub przejaw talentu.