Wrażliwość sutków

Młody reżyser, niejaki G., przeczytał dzienniki sławnego pisarza G., zatytułowane Kronos, i doszedł do wniosku, że każdy może coś podobnego napisać, nawet aktor.

Pół wieku, człowieku, to utopia

Na scenie przy placu Teatralnym 1 w Wałbrzychu cała dziesiątka aktorów dała sobie radę i z groteskowym momentami szlifem, i z papierowymi postaciami.

Wojna domowa

Kamienica jest z pozoru historią sąsiedzkiej zwady. Pozornie, bo konflikt mieszkańców tytułowej kamienicy to pretekst do opowiedzenia o lęku i strachu.
6. Edycja Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej

Sztuka czytania (dramatu współczesnego)

Rozbudzanie zainteresowania nową dramaturgią jest z punktu widzenia całości życia teatralnego w Polsce wartością nadrzędną.

W magicznej krainie jazzu

Edukacyjny musical jazzowy powstał w ramach tegorocznej edycji Silesian Jazz Festival jako propozycja skierowana do najmłodszych odbiorców.

Lalkoczłekoupiory

Uważam Statek szaleńców za spektakl swoiście wygooglany – reżyserka łączy w nim kilka tekstowych i obrazkowych „linków”, które jednak nie utworzyły, bądźmy nowocześni, „e-spektaklu”.

Skowyt samotności w ulotności chwil

Hotel Misery deLuxe to doskonałe potwierdzenie tezy Carlsona, że teatr dionizyjski, skupiający się nie na tekście, lecz na ciele i ruchu, jest w XXI wieku (nadal!) laboratorium ludzkich zachowań.

Blask gwiazdy Grzegorzewski

Dziś można mówić raczej o gwieździe Grzegorzewski. Gwieździe, która – choć zgasła – wciąż przypomina o sobie światłem, które dociera do nas z zamkniętej już przeszłości.

Zbawienna hipnoza

To było naprawdę poważne wyzwanie: piosenki Zygmunta Koniecznego, mające swoje legendarne wykonania i własne historie, zainscenizować tak, by każda interpretacja została świetnie zaśpiewana, a przy tym okazała się zaskakująca jako aktorska etiuda.

Wodewil w krainie Mordoru

Opera pojednania wystawiona została w Dzień Niepodległości, w sobotę 11 listopada. Tego dnia na polskich ulicach bojówkarze w kominiarkach bili kobiety i wrzeszczeli, że „chcą Boga”. Rozświetlona racami Polska przypominała Mordor. Wciąż jacyś Krakowiacy i Górale biorą się w Polsce za łby.