Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
Czerwona księga polskiego teatru
Książka PRL. Przedstawienia, porywająco napisana i rewelacyjnie wydana, jest pod wieloma względami przełomowa.
Ty-dziecko albo jak ryby zyskują głos
Teatr Pleciuga, grający na co dzień dla dzieci, z okazji ich święta postanowił sprawić im jeszcze większą niespodziankę i Dzień Dziecka rozciągnął do całego tygodnia.
Marzyciele
Zdrada i Szwarc jednocześnie stają na przekór stereotypowemu obrazowi marzyciela, rozumianego jako figura wycofana, zamknięta i pogrążona w bezproduktywnym letargu.
Chłopcy z zapałkami
Wrocławska wersja Biedermanna i podpalaczy niedaleko uciekła od najzwyklejszej farsy – takiej z trzaskaniem drzwiami, „niespodziewanymi” zwrotami akcji i nadekspresywnym aktorstwem.