Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
Obłęd centralnie zarządzany
Teatr polskiego Października to obowiązkowa pozycja na półce badacza kultury PRL – świetnie uzupełni pomnikowe już pozycje Marty Fik, niejako „doświetlając” opisane w nich wydarzenia i sprawy.
Małgośka zgubiła Miszcza albo zły sen recenzentki
Nagle mi się zwidziało, że siedzę w piwnicy bloku przy Alternatywy 4, a tam Anioł, gospodarz domu, w porywie ekstrawagancji reżyseruje Mistrza i Małgorzatę.
Wieczór okrutnych prawd
Premiera Scen z życia małżeńskiego Ingmara Bergmana w Teatrze Kamienica wypełnia dotkliwą lukę na teatralnym rynku.
Miłość i czas
Rzecz o banalności miłości poleciłabym bez wahania każdemu, z pewnością, że wyjdzie z teatru z zyskiem, a nie stratą.