Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
Bardzo wesołe miasteczko
Moim zdaniem najnowszemu dziełu Macieja Masztalskiego daleko do szaleństw kolejki górskiej z zapierającymi dech w piersiach gwałtownymi spadkami i zakrętami.
Nocne Polaków z duchami rozmowy
Jasno wszędzie, gwarno wszędzie, ludzie w rzędzie… ale i pojedynczo, i w grupach spacerują, korzystając z letniej aury i panującej w Supraślu nieśpiesznej atmosfery pierwszej edycji festiwalu Podlasie SlowFest.
Upadanie na czas
Świetne Upadanie Árpáda Schillinga jest jak opowieść o podróży w czasie: dla jednej Polski to podróż do poczciwej przeszłości, dla drugiej – wyprawa do światów wciąż nieznanych.
Ślepy tor
Niestety, wrocławscy artyści niebezpiecznie zbliżają się do granic teatralnej chałtury – doszukać się w ich spektaklu kreacji aktorskiej czy dramatycznego namysłu nie sposób.