Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
(Nie) puste krzesła
Nikt (nie) spotyka nikogo potrzebuje, wręcz wymaga pewnego rodzaju wrażliwości. W ten spektakl należy się zanurzyć.
Meganiestandardowa metanarracja
Od kilku lat regularnie oglądam niemal wszystkie premiery w kilku teatrach „prowincjonalnych” oraz „kukiełkowych” i widzę w nich rzetelny profesjonalizm.
Niech żyje walc!
Beztroskie, wygodne życie, imprezy, intrygi, zdrady, wytworne kreacje, maskarady, walc i szampan – to esencja Zemsty nietoperza Johanna Straussa.