Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Śnienie i myślenie
Cymerman i Sulima podczas konferencji prasowej przed premierą podkreślili oczywisty ich zdaniem fakt, że dramat Słowackiego jest dziś paląco aktualny.
Między wielokulturowością a muzycznością
Niedawno zakończył się XXI Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi, organizowany przez Teatr Powszechny.
Scarey drama
Dla Moniki Strzępki i dzieciaków z PWST Wesele Wyspiańskiego to bardziej kronika wypadków seksualnych niż dramat postaw politycznych.