Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Bubel
Mogła powstać naprawdę pożyteczna książka, która po prostu przypominałaby czy porządkowała pewne fakty i zjawiska. Dostajemy jednak, jak mawiano w PRL-u, „towar drugiej jakości”.
Cywilizacja kontra dzicy
Z interpretacją Passiniego można się nie zgadzać, ale trudno odmówić jej spójności formalnej i logicznej.
Pogoń za nieuchwytnym
Przedstawienie Ratajczaka nie jest próbą mierzenia się z mitem legendarnego pisarza ani też próbą testowania tego mitu w nowej rzeczywistości.
Cztery dni klaunady
Klauni, linoskoczkowie, artyści cyrku i pantomimy zdominowali tegoroczną ULICĘ, czyli Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych w Krakowie.