Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Rozum i upiory
Późna komedia Moliera, Uczone białogłowy, pomyślana przez dramatopisarza jako satyra na ówczesne czasy i kąśliwy głos w rozważaniach na temat edukacji i wychowania kobiet, choć może się to wydać nieoczywiste na pierwszy rzut oka, dostarcza materiału na autorską parafrazę Wiśniewskiego.
Między piekłem a niebem
Dziewięć dni teatralnego święta jak dziewięć kręgów z XIV-wiecznego poematu Dantego. Trzydzieści dziewięć przedstawień razem z powtórkami, w tym czternaście najszerzej dyskutowanych spektakli ostatniego sezonu.
Królowa jest tylko jedna!
Linia fabularna Śnieżki i krasnoludków, ostatniej premiery w gdyńskim Teatrze Miejskim, poza kilkoma, mało znaczącymi wyjątkami, nie wychodzi poza ramy klasycznej baśni spisanej przez braci Grimm.
Widmo krąży po Europie
Pytanie „Czego państwo się boją?”, którym rozpoczynało się każde pospektaklowe spotkanie, w ostatnich czasach niestety nabiera coraz większej aktualności.