Komedia salonowa
Swoim Snem nocy letniej Zadara robi właśnie to, co robi się z nim na kontynencie od dawna: dostosowuje go do nowej poetyki. W tym wypadku jest to poetyka bardzo nieoczywista, bo dostajemy Shakespeare’a bez magii, mroczności i niedopowiedzeń. To trochę taki Sen nocy letniej, jak widziałoby go (a może zagrało) towarzystwo z oświeceniowego salonu.
Męskie historie
Leon i Matylda to ciekawa propozycja teatru kameralnego, nieoczywistego, a przy tym szlachetnego w swojej prostocie.
Love story z psychoanalizą w tle
Teatr Dramatyczny ponownie nadrabia zaległości repertuarowe polskich scen.
Jest operetka, więc musi być operetka
Ta Noc w Wenecji ma być po prostu kolorową bajką, deklarował reżyser Artur Hofman. Jest karnawał, więc bawmy się!
Wielcy i śmieszni
Podczas każdej z części „tryptyku” Jacka Kozłowskiego Wielcy inni II: Depresje. Szymborska, Rymkiewicz, Bielicka uśmiałem się jak na dwóch dobrych komediach.