Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Burza w szklance wody
Agata Duda-Gracz to wizjonerka i inscenizatorka obdarzona wyjątkowo oryginalnym talentem. Powinna tworzyć arcydzieła. Co ją blokuje? Nie wiem.
Plemię Ireny
Krzywicka/Krew ma widzowi o wiele więcej do zaoferowania, szczególnie w warstwie wizualno-akustycznej, niż „jeszcze jeden” spektakl feministyczny.
Balbaryk i Dobra Wróżka
Balbaryk i Złota Piosenka to spektakl nieco staroświecki, o nieskomplikowanej fabule, ale kolorowy, zabawny i estetycznie miły dla oka.
„Jutro coś się stanie. Czuję to”
Bydgoska inscenizacja Krwi na kocim gardle prowadzona jest językiem wywiedzionym z poszukiwań i wątpliwości samego Fassbindera.