Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Momęty były
Spektakl jest skromny, kameralny, trzyosobowy. Rozgrywa się w pustej przestrzeni Trzeciej Sceny Teatru Nowego.
Trzepot skrzydeł motyla
Czym bez dodanego kontekstu fizyki kwantowej byłyby Konstelacje? Po prostu love story.
Garbaczewski is back
Oto radosna nowina: Krzysztof Garbaczewski powrócił do teatru. A wydawało się, że jak kiedyś Grotowski, opuścił aktorów na zawsze.
Perzyński jako matrioszka
O premierze komedyi Polityka na szóstem etażu Pałacu Kultury i Nauki pisać można na dwa sposoby.