Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Festiwal, który ma sens
Bral wraz z kilkakrotnie wspomnianym przez niego Markiem Mieleszko, który wyszukuje wyjątkowych artystów po całym świecie, jak obiecywał niegdyś prezydentowi miasta, „stworzył festiwal, który ma sens”.
Polifonia jest jedna
Celem trzydniowego wydarzenia było zgromadzenie kobiecej energii i doświadczenie jej siły.
Przyjemnie, bez rewelacji, ale odbiór osobisty jest
Każdy, kto dłużej pomieszkał w Grodzie Przemysława, znajdzie w Pepepe. Przeglądzie Piosenki Poznańskiej coś osobiście go fascynującego.