Zrób sobie dobrze: pędź do teatru!

W Teatrze Polskim na Świebodzkim przeżyłem niezwykłe, intymne spotkanie z tekstem austriackiej autorki, tekstem, który powinien być mi obojętny.

Amadeusz wielki

Rzadko zdarza się, by po ostatniej kwestii wypowiedzianej na scenie ręce same układały się do oklasków. A taki jest Amadeusz młodziutkich artystów z Teatru PWST.

Gustaw Ziegenhagen

Obwód głowy znakomicie wpisuje się w linię programowej „lokalności”, jaką przyjął dyrektor Teatru Nowego Piotr Kruszczyński.

Teatr „przyjemny”

Chociaż inni widzowie obdarzyli Ławeczkę Czechowskiego brawami na stojąco, rzucam z widowni w ślad za Konstantinem Stanisławskim swoje „Nie wierzę!”.

Historie Ritsuko

Ritsuko Takahashi bywała w Polsce już wcześniej, towarzyszyła swojemu mistrzowi Daisuke Yoshimoto. Po latach współpracy coraz częściej przyjeżdża do Europy samodzielnie, a kontekstem jej spektakli przestaje być już butō historyczne.

Kolada: mistrz poniżenia i wtórności

Festiwalowe skomasowanie rosyjskich spektakli podkreśla jedynie ich wtórność i mieliznę myśli.

Zatańczyć Dostojewskiego

Na zakończenie tegorocznych VI Dni Sztuki Tańca organizatorzy przygotowali nie lada atrakcję – gościnne występy Teatru Baletu Borisa Ejfmana z St. Petersburga.

Nowy i młody

Ideą tegorocznej edycji, czyli 1. Festiwalu Nowego Teatru, jest „prezentacja i promocja młodego teatru, który tworzą spektakle wykorzystujące multimedia w konstruowaniu rzeczywistości scenicznej oraz wszelkiego typu formy sceniczne położone na styku teatru, performansu, koncertu i filmu”.

To nie jest świat dla starych ludzi

Constanze Dennig odwołuje się do konwencji czarnej komedii. Ale widzom obecnym na przedstawieniu w Teatrze Polonia nie było do śmiechu. Extasy Show to bowiem nie teleturniej, w którym można wygrać wyjazd zagraniczny lub pralkę, ale gra o życie. Strach pomyśleć, co by było, gdyby jednak kiedyś ludzie ludziom zgotowali taki los?

Gdzie indziej

Spotkanie performatywne przegotowane przez Mateusza Górniaka i Grzegorza Jaremkę to intertekstualne zaduszki – trochę w klimacie oldschoolowej wieczornicy, trochę jak zabawa w spirytystyczny seans.