Teatrzyk Zielona Gęś, czyli wstrząs metafizyczny w piętnastu konwulsjach. Kurtyna nie opada nigdy. Prawie nigdy, reż. Paweł Aigner, Teatr Animacji w Poznaniu

Szaleństwo na zielono
Szaleństwo na zielono
Kiedy dowiedziałem się, że będę recenzował Zieloną Gęś, którą w poznańskim Teatrze Animacji reżyseruje Paweł Aigner, to po pierwsze, bardzo się ucieszyłem.
Duch opowieści
Duch opowieści
Uważam Opowieść wigilijną Krofty i Wojtyszko za spektakl warty uwagi, uroczy i doceniający inteligencję widza. Wysłuchanie w przedświątecznych tygodniach historii, która opowiada nie o tym, co w Bożym Narodzeniu powtarzalne i konwencjonalne, ale o tym, co może nas zmieniać.
Mała opera w potędze Kosmosu
Mała opera w potędze Kosmosu
Operę francuską charakteryzuje mnogość scen baletowych i dla nich Rameau w Kastorze i Polluksie skomponował muzykę frapującą w słuchaniu, delikatną rytmicznie i pomysłową w kolorystyce.
To skomplikowane
To skomplikowane
Trochę zazdrościłem młodym twórcom, zaproszonym przez Michała Borczucha do udziału w Przemianach, tych wszystkich przygód, które musieli przeżyć na drodze do spektaklu wychodzącego od dzieła Owidiusza, a zmierzającego ku portretowi ich pokolenia.
Wyjechali
Wyjechali
Teatralny krajobraz w Resztkach Eweliny Marciniak w swojej najbardziej namacalnej warstwie zachwyca minimalistycznym i monochromatycznym pięknem.