Czerwone nosy, reż. Anna Wieczur, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Wszystko jak należy – realistycznie

Wszystko jak należy – realistycznie
Czym są i czym być mogą na scenie Czerwone nosy Petera Barnesa, nikogo w Poznaniu nie trzeba uświadamiać.
Stella Walsh. Najszybsza osoba świata, reż. Jan Jeliński, Teatr Polski w Bydgoszczy

Wystarczy(ć)

Wystarczy(ć)
Stella Walsh. Najszybsza osoba świata Anny Mazurek (tekst) i Jana Jelińskiego (reżyseria) niemal na samym początku zawiera scenę, którą trudno wyprzeć z pamięci.
Wzrusz moje serce, reż. Artur Tyszkiewicz, Teatr Ateneum im. Stefana Jaracza w Warszawie

Najgorszy ze światów

Najgorszy ze światów
W trakcie oglądania spektaklu Wzrusz moje serce w Teatrze Ateneum nie dawała mi spokoju jedna myśl.
Eldorada, Marius von Mayenburg, Agencja Dramatu i Teatru ADiT

Fatigue

Fatigue
Czytam Eldorada Mariusa von Mayenburga i raz za razem nawiedzają mnie obrazy amerykańskiego surrealisty Johna Brosio.
Trąbka do słuchania, reż. Weronika Szczawińska, Wrocławski Teatr Współczesny

Epoka lodowa w Meksyku

Epoka lodowa w Meksyku
Pomimo smętnego końca przedstawienie na pewno warto zobaczyć, choćby dla kilku wybitnych kreacji aktorskich, transowej skrzypaczki, świetnych kostiumów i znakomitych gier elementami scenografii.
Oresteia, reż. Michał Zadara, Teatr Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie

Jak to działa?

Jak to działa?
Tym, co wartościowe w propozycji Zadary jest docenienie zespołowości jako głównego czynnika napędzającego i organizującego pracę.
Orecchio, brat Pinokia, reż. Ada Tabisz, Teatr Guliwer w Warszawie

Nie być jak Pinokio

Nie być jak Pinokio
Guliwer podejmuje, nie po raz pierwszy, tak z dziećmi, jak i z dorosłymi niełatwą a ważną rozmowę na temat poszukiwania tożsamości.
Arka i ego, reż. Lucy Sosnowska, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy

Macanie po uchach

Macanie po uchach
Najnowsza premiera w stołecznym Dramatycznym jest „kreacją zbiorową”, co trochę komplikuje sprawę, bo nie bardzo wiadomo, do kogo słać skargi i zażalenia.

Sprała się nam Polska

Sprała się nam Polska
Jeśli jest wśród nich Prospero, to nie różni się od pozostałych rozbitków. Jego magię zastąpił tu dziwny rytuał polegający na kopaniu leżącego. Tak Piotr Cieplak z wrocławskimi mimami interpretuje Burzę.

Otchłań

Otchłań
Znów dowiedziałem się czegoś interesującego – o tekstach Becketta i ich widzeniu przez młodych artystów, o równościowym funkcjonowaniu w instytucji kultury, a także o sobie.