Nie ma jak w rodzinie
Co robi Norbert Rakowski? Bawi się we wszystko, co Dogma 95 definitywnie odrzuca. Jako reżyser teatralny ma do tego święte prawo. Tylko że znowu chodzi o uzyskiwane efekty. A są one takie, że jako widz szybko zaczynam odnosić wrażenie, że Rakowskiego nie tyle interesuje sama historia, co sposób jej opowiadania.
Aktorskie solo
Gajewski kreuje Łatkę jako postać złożoną, równie komiczną, co tragiczną, dojmująco samotną w swoim skąpstwie i wyrafinowanej chytrości, wyzbytą empatii i uczuć, która ostatecznie przegrywa.
Słońce, góry i … „zakopianina”
Teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem, trendowe zjawisko pod koniec lat 80., obecnie został nieco zapomniany.
Sardynka z Sardynii
Czego nie widać udaje czy próbuje udawać, że tak naprawdę farsą nie jest. Przedstawienie Adama Biernackiego aspiruje do bycia czymś więcej.
Pantokrator i kukły
Już samo wejście na Silesiam, Silentiam pomiędzy płaszczami zawieszonymi na wieszakach przypomina kilka dzieł, w których charakterystyczny kostium bohatera, niesforne drobiazgi, jakimi posługujemy się na co dzień, i specyficzna przestrzeń totalnie organizują świat przedstawiony.