Karol.Nowy ład świata, reż. Błażej Peszek, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Śmieszno i straszno

Co my-widzowie mamy z tym wszystkim począć? Ano, chyba pomyśleć, czy nas to aby coraz bardziej bezpośrednio nie dotyczy.
Leszek Kolankiewicz, Samba z bogami, wyd. trzecie zmienione i uzupełnione, Instytut im. Jerzego Grotowskiego, Wrocław 2016

Samby bogów we Wrocławiu

Terreiro Ilê Axé OpôAjagunã odprawiło we Wrocławiu najpopularniejszą, bo jorubijską formę rytuału. To jeden z najważniejszych domów candomblé w Brazylii,
Harper, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach

Na zakręcie

Harper w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, podobnie jak sam dramat Simona Stephensa, to rodzaj układanki rozłożonej w czasie: im dłużej patrzymy, tym więcej zaczyna do siebie pasować.
21. Konfrontacje Teatralne w Lublinie

Próba autonaprawy

„Kapitalizm, prekariat, postindustrializm” – mówią Marta Keil i Grzegorz Reske, kuratorzy 21. Konfrontacji Teatralnych.
Przyjdzie Mordor i nas zje, reż. Ewa Wyskoczyl, Teatr Nowy w Krakowie

Potęga stereotypu

Po obejrzeniu tego niemal dwugodzinnego przedstawienia nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że oglądałam jedynie ilustrację książki Szczerka.
Słoneczna linia, reż. Iwan Wyrypajew, Teatr Polonia w Warszawie

Teatr życia małżeńskiego

Wyrypajew, jak można podejrzewać, odwołuje się do bliskiej mu tradycji teatralnej. Na jego oczach staje się ona przeżytkiem, dewaluuje się, przechodzi w niebyt.
IX Metafory Rzeczywistości: Wojna. To be war/or not to be

Medialne obrazy oczywistości

Rzeczywistość się zmienia. Nic zatem dziwnego, że zmienił się również konkurs Teatru Polskiego, który w swojej nazwie ma Metafory Rzeczywistości.
Max Black, czyli 62 sposoby wsparcia głowy ręką, reż. Heiner Goebbels, Elektroteatr im. Konstantina Stanisławskiego w Moskwie

Tęsknoty Goebbelsa

Gdyby Czechow po stu latach miał na nowo pisać teatralną scenę Trieplewa, to może opisałby ją tak, by wyglądała jak Goebbelsowski Max Black.

Tragifarsa?

Tragifarsa?
Niestety, 3 grudnia 2022 roku widownia na Scenie Nowej nie zareagowała, dowodząc – zapewne nie po raz pierwszy i nie ostatni – że to jednak autor miał rację.

Nam mało

Nam mało
Tym, co łączy obie wersje Wesela jest obraz Polski podzielonej, a problemem jest nie tylko wzajemna niechęć „wsi” i „miasta”, ale niemożność jakiegokolwiek porozumienia.

Historie i herstorie Solidarności

Historie i herstorie Solidarności
1989 jest bez wątpienia triumfem reżyserskim Szyngiery, która tworząc ten spektakl, pokazała, że świetnie radzi sobie z przedsięwzięciami łączącymi różnorodne środki artystyczne, wielowątkową i opartą na faktach narrację oraz klarowne przesłanie polityczne.