W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
O szczytach rozpaczy i uśmiechu stewardessy, czyli found footage o chorobie, reż. Agata Baumgart, Teatr Nowy w Poznaniu

Przy drzwiach otwartych – rzecz o chorobie
Teatr Nowy w Poznaniu stawia ostatnio na minimalizm – nowe premiery pojawiają się głównie na obu małych scenach, są małoobsadowe i przygotowywane głównie przez debiutantów.
Bajka o postludziach
Autorka wszystkich dialogów i monologów tak bardzo się zaangażowała w demontowanie bajek braci Grimm, że w efekcie zdemontowała język.
Język lata jak łopata
W teatrze czasem lepiej nic nie powiedzieć, by wygrać coś ważnego, niż kłapać dziobem bez opamiętania. Młodzi aktorzy z wrocławskiej PWST uparli się, żeby świat zagadać.
Wanna z węglem
Dla bytomskiego Teatru Rozbark postindustrialny Śląsk to nie tylko miejsce, w którym znajduje się siedziba zespołu, ale też niewyczerpane źródło inspiracji. Najnowszy spektakl inspirowany lokalnym kolorytem to solowy performans Piotra Mateusza Wacha.
Jabłko nie z tej strony nadgryzione
Jak powiada dyrektor Capitolu Konrad Imiela: „Łukaszowi zrymowała się biografia Steve’a Jobsa z piosenkami Beatlesów”.