Festiwal Dramatu we Wrocławiu

Przyszłość, której nie było

Po ośmiu przedstawieniach i trzech czytaniach pozostałem z uczuciem, że współczesność jest boleśnie ściśnięta między przeszłością a przyszłością. Miewa napady klaustrofobii oraz nerwicy pourazowej.
Wyspa, reż. Grzegorz Bral, Teatr Pieśń Kozła we Wrocławiu

Wyspa skarbów

Możecie kręcić nosami, ale moim zdaniem 4 grudnia oglądaliśmy teatralne arcydzieło na miarę legendarnego Apocalypsis cum figuris.
Nie mów nikomu, reż. Adam Ziajski, Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza w Poznaniu

Zza szyby po węgiersku

Nie mów nikomu to udana próba oswojenia nas z losem ludzi wykluczonych. Bez sentymentalizmu, bez epatowania tragizmem ich losu.
Pomnik, reż. Jiři Havelka, Wrocławski Teatr Lalek

Monstrum

Spektakl Havelki, adresowany do młodzieży, uświadamia, jak trudno rozmawiać z uczniami podstawówek i gimnazjów o historii najnowszej.
Matka Courage i jej dzieci, reż. Michał Zadara, Teatr Narodowy w Warszawie

Pacyfa

Michałowi Zadarze łatwiej dogadać się z Bertoltem Brechtem niż z polskim romantyzmem. Prosty przekaz, zero metafizyki i potencjał dosadnej spektakularności – wszystko to najwyraźniej odpowiada „pierwszemu inscenizatorowi Dziadów bez skreśleń”.
Ja i Beatrix, reż. Lech Mackiewicz, Teatr Lubuski w Zielonej Górze

Wstyd

Wstyd – to uczucie towarzyszyło mi przez większość spektaklu Ja i Beatrix Jerzego Safjańskiego w reżyserii Lecha Mackiewicza w Teatrze Lubuskim w Zielonej Górze.
Trubadur, reż. Andrejs Žagars, Opera Wrocławska

Zgubna moc namiętności

Największą wartością wrocławskiego Trubadura, oprócz śpiewaków, jest znakomita muzyka. Solistom i chórom towarzyszy wspaniała orkiestra pod batutą Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego.
Najgorszy człowiek na świecie, reż. Anna Smolar, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

„Metaesej”, czyli przekombinowanie w dobrej sprawie

Anna Smolar dostrzegła w tej przenikliwej książce, napisanej przez nieprzeciętnie inteligentną, utalentowaną autorkę, coś więcej niż tylko rzetelny opis zmagania się z nałogiem.

It Started With A Kiss…

It Started With A Kiss…
W tym roku minęło 40 lat dyrekcji Macieja Englerta, prawdziwy rekord, ale i symbol stałości w tym coraz bardziej niestałym świecie. Wiele się zmieniło, a „firma” – jak często nazywano Teatr Współczesny – trwa.

Ze słuchu

Ze słuchu
Wyłania się fundamentalny problem, przed którym stoi polski (ale i europejski czy światowy) teatr zaangażowany w tej słusznej sprawie, jaką jest pomoc Białorusinom walczącym o niepodległość swojej ojczyzny i obalenie rządzącego nią dyktatora.

A miłości bym nie miał

A miłości bym nie miał
Na scenie wrocławskiej AST Agata Kucińska reżyseruje lalkarski dyplom. Pomiłość. Przeraźliwie kiczowate i banalne historie z tekstem Artura Pałygi to opowieść o tych, co w porę nie spojrzeli w górę i obudzili się w świecie, w którym romanse trafiły na indeks, a miłość zamieniła się w zakazany narkotyk.