Czego nie widać, reż. Paweł Dangel, Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi

W oleju i bez ikry

Zupełnie nie rozumiałem triumfalizmu popremierowych przemówień reżysera i kierownictwa Nowego, o tym, że zrobienie udanego Czego nie widać jest trudniejsze niż zrobienie dobrego Ryszarda III.
9. Międzynarodowy Festiwal Boska Komedia w Krakowie

Muzyczne kręgi Dantego

Dziesięć dni Boskiej Komedii już za nami. Można powiedzieć, że tegoroczna edycja należała do młodych twórców.
Great Poland, reż. Aleksandra Jakubczak, Teatr Polski w Poznaniu

Ten akurat sen nie ma, niestety, lepkości wódki

Zamiast „jazdy po bandzie” mamy na ogół „jazdę po łebkach” i stereotypach, jak w spektaklu Great Poland.
Dobry wieczór winni czarodzieje, reż. Marek Kościółek, Teatr Krzyk z Maszewa

Czarne trumniaki na bose stopy

Teatr Krzyk ma już materiał, nad którym może dalej pracować. Wszak work in progress to też wynalazek offu.
Moby Dick, czyli koniec demokracji, reż. Maciej Podstawny, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu

Paluszki rybne

Moby Dick jest spektaklem bardzo wałbrzyskim jeszcze z kilku powodów. Reżyserią i opracowaniem tekstu zajął się dyrektor artystyczny teatru Maciej Podstawny.
55.Rzeszowskie Spotkania Teatralne, 3.Festiwal Nowego Teatru, Rzeszów 2016

Zmierzch, początek i koncyliacja

Gdyby komuś przyszło do głowy zmienić nazwę rzeszowskiego festiwalu, istnieją podstawy, by nadać mu nowe miano: Festiwal Dobrego Teatru.
Terrarium, reż. Wojciech Wiński, Teatr Usta Usta Republika i Teatr Wikingowie z Poznania

Wybrzydzanie i docenianie

Twierdzenie, że akcja Teatru Usta Usta Republika i Teatru Wikingowie pt. Terrarium to coś wtórnego, jest przesadą.
Pitawal – historie kryminalne Krakowa w piosenkach, reż. Anna Rokita oraz Najdroższy, reż. Giovanny Castellanos, Teatr Bagatela w Krakowie

Na zimowy spleen

Na przełomie października i listopada krakowska Bagatela zaprezentowała dwie premiery: Pitawal w reżyserii Anny Rokity i Najdroższego w reżyserii Giovanny’ego Castellanosa.

Z niektórych bajek warto wyrosnąć

Z niektórych bajek warto wyrosnąć
W spektaklu prezentowanym na scenie krakowskiego Teatru Ludowego performerzy nie tylko tworzą interesujące i wyraziste postaci, ale też z wyczuciem rytmu i wrażliwością wobec reakcji publiczności napędzają teatralną maszynerię.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.