Ślub, reż. Mikołaj Grabowski, Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Ślub w czasach zarazy

Ślub w czasach zarazy
Mroczny ton, ciążący nad lubelskim Panem Tadeuszem odezwał się także w Ślubie zrealizowanym przez Grabowskiego w Teatrze Powszechnym w Radomiu.
Triumf woli, reż. Monika Strzępka, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Po katastrofie, czyli polityka świadomego optymizmu

Demirski i Strzępka formułują przekaz dość prowokacyjny: teraz zrobimy spektakl o optymizmie, dobru i potędze ludzkiej woli.
Ambona ludu, reż. Piotr Kruszczyński, Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu

Rozważniej, nie romantycznie!

Ambona ludu Wojciecha Kuczoka wyreżyserowana przez Piotra Kruszczyńskiego w poznańskim Teatrze Nowym jawi mi się jako ubrana w słowa, obrazy i melodie emanacja treści mózgowej Polaków i Polek.
Dziecko, reż. Martyna Łyko, Teatr Współczesny w Szczecinie

Adaptacja adopcyjna

Reżyserująca spektakl Martyna Łyko w dość zaskakujący, nie zawsze zrozumiały sposób łączy konwencję komediową z praktyką teatru zaangażowanego społecznie, a nawet interwencyjnego.
Bez znieczulenia, reż. Piotr Ratajczak, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Rzućmy hasło!

Przedstawienie Śmierć przyjeżdża w środę Agaty Dudy-Gracz okazało się przedsięwzięciem o jeszcze większym rozmachu niż Uroczystość Norberta Rakowskiego.
Alicja w Krainie Czarów, reż. Marek Ciunel, Teatr Baj Pomorski w Toruniu

Biały królik (a w tle służbowa performerka)

Biały królik
Przedstawienie w Baju Pomorskim posiada jedną ładną cechę – bardzo starannie budowany jest klimat tajemniczości tak bliski powieści Carrolla.
Jan Marcin Szancer, Teatr cudów, G&P Oficyna Wydawnicza, Poznań 2016.

Szancer w teatrze cudów

Jan Marcin Szancer był nie tylko wybitnym grafikiem i ilustratorem, ale również scenografem oraz bacznym obserwatorem życia społecznego i kulturalnego w powojennej Polsce.
Żona potrzebna od zaraz, reż. Zdzisław Derebecki, Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim

Uroki farsy

Nie było zbędnej szarży, nie było bezguścia, nie było pustego rechotu, była za to poważna, wytężona aktorska praca, na ogół zgodna z dzikim, niepohamowanym rytmem farsy.

Z niektórych bajek warto wyrosnąć

Z niektórych bajek warto wyrosnąć
W spektaklu prezentowanym na scenie krakowskiego Teatru Ludowego performerzy nie tylko tworzą interesujące i wyraziste postaci, ale też z wyczuciem rytmu i wrażliwością wobec reakcji publiczności napędzają teatralną maszynerię.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu

Czarny róż

Czarny róż
Teatr O.de.la jest teatrem tańca, choć jego założycielka i choreografka wszystkich spektakli, Marta Bury, proponuje inny termin na to, co zwykliśmy nazywać przedstawieniem, mianowicie – obraz choreograficzny.